Dziś
jak to Waldek mówi, arabskie śliwki. Przedgony bardzo aromatyczne ale dalej to już nie wiem. Smak taki mdławy. Gotuję na długiej rurze ze sprężynkami więc może jak ktoś w inny sposób wygotuje to dostanie lepsze efekty
Edit:
Jeden zbiornik wygotowany, pogony mają super zapach daktyli (gotowałem całkowicie wyklarowane), gdyby gotować w zbiorniku z płaszczem powinno być jeszcze lepiej
Spotkało mnie jednak coś dziwnego, po odebraniu 4 l zalało mi kolumnę
Może nie tylko zalało co zawartość kotła poszła w rurę aż do wziernika
Musiałem wyłączyć grzanie i z niepokojem
ponownie podłączyłem. Do końca poszło już sprawnie
Nie mam pojęcia co było przyczyną
Po drugim
prawdopodobnie sprężynki muszą przejść obowiązkową kąpiel w NaOH.
Najfajniejsze zapachy idą pod koniec gotowania i aż tak nie śmierdzą pogonami
Druga sprawa: z 58 litrów nastawu w beczce 60 l udało mi się ściągnąć około 44 l czystego, reszta to gęsta breja na dnie beczki nie do odzyskania przeze mnie. Breja ta zmieszana razem z martwymi drożdżami nie do oddzielenia. Także, z tych 14 litrów co zostały na dnie 12 poszło się gonić
Zdaje się, że
@Spawacz mówił o tym, iż daktyle dają bardzo dużo osadu.