Wielu kolegow jest zainteresowanych wlasnym wyrobem wedzonek i konserw .Moja przygoda z ta dziedzina trwa juz wiele lat. Poniewaz jest to zajecie dosc niebezpieczne i bardzo ryzykowne nie bede sie dzielil na tut forum swoja wiedza lub jej brakiem w tym zakresie. Bardzo natomiast polecam specjalistyczne forum "wedliny domowe" oraz szkolenia tam organizowane. Jezeli ktos tam zajrzy i troche poczyta napewno zrozumie tresc i intencje mojego postu.Wielu kolegow sugeruje ze posiada absolutna wiedze z dziada pradziada a tak raczej nie jest.
Tu https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13 ... g-dziadka/ link do tematu zwiazanego z wyrobem i pasteryzacja konserw miesnych sposobem domowym. Ja w swojej kuchni robie to czasami ale troche na skroty z bardzo dobrym skutkiem ale cale ryzyko jest po mojej stronie i dlatego opisywal tego tu nie bede.
Pozdrawiam serdecznie. Stefan.
Wedeliny/konserwy.
Re: Wedeliny/konserwy.
Dziękujemy Ci ze oszczedziłeś nam mrożących krew w żyłach opowieści o morderczych konserwach w domowej spiżarni
Ze swojej strony wprowadzam zakaz produkcji konserw na całym forum, ze wzgledu na dobro użytkowników. Panowie bezpieczeństwo przedewszystkim.
Ze swojej strony wprowadzam zakaz produkcji konserw na całym forum, ze wzgledu na dobro użytkowników. Panowie bezpieczeństwo przedewszystkim.
Re: Wedeliny/konserwy.
Zyga zamiast zakazów weź się lepiej za spawanie autoklawów
Mimo Twojego zakazu bede ryzykował. Zdrowie, a być może nawet życie moje, domowników i mieszkańców mojej wsi. Jakie to szczęście, że moi przodkowie zanim wzięli się za wędliny i konserwy, oddali się prokreacji
Stefan gdybyś kiedyś przejeżdzał przez centralne mazowsze daj znać, zdejmę garnek z ognia
"Teoretycznie, nie ma różnicy między teorią a praktyką, ale w praktyce jest" Y.B
Re: Wedeliny/konserwy.
Wiem...... bo was obserwuje ...... kto robi konserwy domowe pomimo zakazu przyznawać sie po koleji opisująć proceder. Taka wizja lokalna z przestepstwa. Ja nie robie jestem czysty i bezpieczny , ale chyba nie jest to jakos turbo skomplikowane . Przygowowuje słoiki z wieczkami. Mieso wg uznania doprawiam i pakuje do słoika. Zakręcam i do piekarnika chyba na 130 stopni. @wawaldek ten konserwowy bandzior on doskonale zna proceder, to on robił próby z cisnieniem wewnątrz konserwowym jak pamietam . Sądem koleżeńskim grozi ci dożywocie notoryczny konserwiarzu
- wawaldek11
- Posty: 569
- Rejestracja: 09 mar 2018, 22:28
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Re: Wedeliny/konserwy.
Mea culpa, mea culpa, mea maxima culpa
Przyznaję się bez procesu i wnoszę o samoukaranie: następne słoiki robił będę dopiero w kwietnu - bo remont kuchni będzie
Dodatkowo oddam 50% niezałapanych słoików - odbiór na miejscu
Oraz 100% pękniętych - odbiór w piekarniku
Dla uspokojenia dodam, że jeszcze nie udało mi się zdetonować słoika z mięsem
Niezałapanych miałem kilka gdy raz włączyłem termoobieg - błąd - i wysoka temperatura uszkodziła gumowe uszczelki. Przy okazji wykipiała zawartość ze słoików przy wylocie termo. Drugi przypadek niezamknięcia - pomyłkowo włączyłem górną grzałkę i też przypiekły się uszczelki w pokrywkach. Ale to w sumie z sześć słoików na ok 300.
Przyznaję się bez procesu i wnoszę o samoukaranie: następne słoiki robił będę dopiero w kwietnu - bo remont kuchni będzie
Dodatkowo oddam 50% niezałapanych słoików - odbiór na miejscu
Oraz 100% pękniętych - odbiór w piekarniku
Dla uspokojenia dodam, że jeszcze nie udało mi się zdetonować słoika z mięsem
Niezałapanych miałem kilka gdy raz włączyłem termoobieg - błąd - i wysoka temperatura uszkodziła gumowe uszczelki. Przy okazji wykipiała zawartość ze słoików przy wylocie termo. Drugi przypadek niezamknięcia - pomyłkowo włączyłem górną grzałkę i też przypiekły się uszczelki w pokrywkach. Ale to w sumie z sześć słoików na ok 300.
Re: Wedeliny/konserwy.
Po wielu miesiącach zastanawiania sie oco chodzi autorowi tematu doszedlem do wniosku że może nie chodzi o ewentualną detonację konserwy spowodowaną nagłym nie dopasowanym do konstrukcji konserwy cisnieniem wewnątrz konserwowym powstającym przy termicznej obróbce, a moze chodzi bardziej o biologiczne zagrożenie. Taka złota myśl w dobie epidemii covid19. Może podczas takiego procederu wytwarzają sie biologiczne puszki/słoiki zagłady . W sensie pruskie gazy musztardowe jady kiełbasiane i inne hujostwa o sile rażenia lokalnego Ponad 100 stopniowa obróbka cieplna połączona z optymalnym czasem , teoretycznie powinna powybijać patogeny ... czy nasa wreszcie odkryła bakterie na słońcu?
kuchnie warszawa opinie