całe szczęście że najcenniejszy okaz z mojej kolekcji blendów to gratn's 12 yo. Bo gdybym miał coś droższego i to najprawdopodobniej fejka to bym w pizdu wszystko wypił ze łzami w oczach
https://www.rp.pl/Swiat/181229961-Stara ... hisky.html
Jak żyć? Ja sie pytam jak żyć....
Re: Jak żyć? Ja sie pytam jak żyć....
Hheheheheeh ja to zawsze gadałem że nie ma opcji żeby nawet to co stoi na sklepowych półkach stało koło whisky!!!
Re: Jak żyć? Ja sie pytam jak żyć....
Dlatego ja uważam, że swoja zawsze będzie lepsza od tych sklepowych. Żeby mieć pewność, że kupujesz oryginała to tylko w wytwórni!!!!!. Do czego to doszło
Re: Jak żyć? Ja sie pytam jak żyć....
Gdy chcesz mieć zrobione coś dobrze w myśl starej prawdy zrób to sam. Awięc moje słoje z bimbrem po szyjkę po 3kroć w pierś sie bije choć bym ciemną doliną szedł zła sie nie ulękne nie otworze nie rozpieczentuje banderoli co ją sam założyłem nie zerwe choć bym w oczach sechł a język dupy sięgał oszczędze na lepsze czasy co by mi jajogłowy jakiś radioaktywnym węglem trunku nie skalał... amen.
- wawaldek11
- Posty: 569
- Rejestracja: 09 mar 2018, 22:28
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Re: Jak żyć? Ja sie pytam jak żyć....
Ale podróbki bywają lepsze od oryginału
Kilkanaście lat temu czytałem o testach popularnych łych: Jasia i Balantina. Eksperci dostali do oceny organoleptycznej kilka podróbek i oryginały - zwyciężyła podróbka
Czyli fałszerze bardziej się starali niż wytwórcy.
Kilkanaście lat temu czytałem o testach popularnych łych: Jasia i Balantina. Eksperci dostali do oceny organoleptycznej kilka podróbek i oryginały - zwyciężyła podróbka
Czyli fałszerze bardziej się starali niż wytwórcy.
Re: Jak żyć? Ja sie pytam jak żyć....
I to najprawdopodobniej zostaly zfałszowane w naszym ojczystym kraju. Bo jak wiadomo dla przypomnienia produkujemy najlepszą amfetaminę na świecie a nasze dolary są dokładniejsze od orginalnych z usa. Nie wiem jak wy ale duma mnie rozpiera.
kuchnie warszawa opinie