Prażenie orzechów

Awatar użytkownika
wawaldek11
Posty: 571
Rejestracja: 09 mar 2018, 22:28
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska

Prażenie orzechów

Post autor: wawaldek11 » 12 sty 2022, 11:15

Czy macie sprawdzone sposoby na prażenie orzechów laskowych?
Niedawno popróbowałem i bardzo domownikom smakują, ale potrafię za mocno przypiec do spalenia włącznie. Zaczynałem od temperatury 170*C, góra/dół, 10 min. Ostatnio 140*C i też się mniejsze przypiekły, a skórka słabiej schodziła.

Awatar użytkownika
kamilpl82
Posty: 652
Rejestracja: 01 mar 2018, 15:22
Lokalizacja: Wielkopolska
Kontakt:

Re: Prażenie orzechów

Post autor: kamilpl82 » 12 sty 2022, 18:25

Dziwne bo zalecają 180 stopni , 8-15 minut.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.

https://www.alkoholeforum.pl

Awatar użytkownika
wawaldek11
Posty: 571
Rejestracja: 09 mar 2018, 22:28
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska

Re: Prażenie orzechów

Post autor: wawaldek11 » 12 kwie 2022, 21:02

Prawie opanowałem proces prażenia. Lupiny ładnie pękają w piecyku do zapiekanek. Trochę poczochrane i gubią ubranko :okok:
Załączniki
Prażone orzechy 0011.jpg
Prażone orzechy 0022.jpg

Awatar użytkownika
kamilpl82
Posty: 652
Rejestracja: 01 mar 2018, 15:22
Lokalizacja: Wielkopolska
Kontakt:

Re: Prażenie orzechów

Post autor: kamilpl82 » 12 kwie 2022, 21:18

I jaka temp ostatecznie i ile czasu?
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.

https://www.alkoholeforum.pl

Awatar użytkownika
wawaldek11
Posty: 571
Rejestracja: 09 mar 2018, 22:28
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska

Re: Prażenie orzechów

Post autor: wawaldek11 » 13 kwie 2022, 1:21

140*C i ok 15 min. Ale mój piekarnik ma prymitywny termostat i słyszę, że cały czas cyka :lach Nie ma kapilary/sondy tylko taki jak w żelazku czy farelce. Jak zmierzę temperature, to napiszę. A orzechy świeże, z 2021 z okolic Lublina kupione. Jest trochę zabawy z łupaniem, ale satysfakcja jeszcze większa. Planuję zrobić nalewkę i ewentualnie destylat z prażonych, ale nie mogę uskładać odpowiedniej ilości - tak szybko znikają :2smiech

Awatar użytkownika
kamilpl82
Posty: 652
Rejestracja: 01 mar 2018, 15:22
Lokalizacja: Wielkopolska
Kontakt:

Re: Prażenie orzechów

Post autor: kamilpl82 » 13 kwie 2022, 11:44

W starej miejscowości gdzie mieszkałem był lasek z orzechami, ale tylko raz udało mi się zebrać dojrzałe przed wiewiórkami. :2smiech
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.

https://www.alkoholeforum.pl

Szlumf
Posty: 47
Rejestracja: 09 mar 2018, 23:17

Re: Prażenie orzechów

Post autor: Szlumf » 14 kwie 2022, 7:56

wawaldek11 pisze:
13 kwie 2022, 1:21
... Jest trochę zabawy z łupaniem, ale satysfakcja jeszcze większa. Planuję zrobić nalewkę i ewentualnie destylat z prażonych, ale nie mogę uskładać odpowiedniej ilości - tak szybko znikają :2smiech
Zrób też nalewkę na łupinach. Parę lat temu taką zrobiłem i była bardzo dobra. Uprzedzając pytania - nie pamiętam proporcji a zapiski poległy w walce z nastawem na rum, który poszedł na spacer i po drodze odwiedził mój "święty zeszyt".

Awatar użytkownika
kamilpl82
Posty: 652
Rejestracja: 01 mar 2018, 15:22
Lokalizacja: Wielkopolska
Kontakt:

Re: Prażenie orzechów

Post autor: kamilpl82 » 14 kwie 2022, 11:28

Łupiny oddały zapach tylko czy smak również?
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.

https://www.alkoholeforum.pl

Szlumf
Posty: 47
Rejestracja: 09 mar 2018, 23:17

Re: Prażenie orzechów

Post autor: Szlumf » 14 kwie 2022, 12:18

To było kilka lat temu i pamiętam, że było dobre ale szczegółów już nie.

Awatar użytkownika
kamilpl82
Posty: 652
Rejestracja: 01 mar 2018, 15:22
Lokalizacja: Wielkopolska
Kontakt:

Re: Prażenie orzechów

Post autor: kamilpl82 » 14 kwie 2022, 12:53

Ok dzięki.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.

https://www.alkoholeforum.pl

Awatar użytkownika
wawaldek11
Posty: 571
Rejestracja: 09 mar 2018, 22:28
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska

Re: Prażenie orzechów

Post autor: wawaldek11 » 14 kwie 2022, 15:02

Kilka lat temu zrobiłem nalew na zmielonych orzechach laskowych i łupinach również. O ile orzechowy był (i jest nadal, bo stoi) nijaki, to łupinowy był charakterny i lepiej pachniał orzechami. W ciągłym użyciu są łupiny, a raczej esencja z nich - do różnych miksów zbożowych, czystej, nalewek i co tam jeszcze wymyślę :0wacko2

Awatar użytkownika
kamilpl82
Posty: 652
Rejestracja: 01 mar 2018, 15:22
Lokalizacja: Wielkopolska
Kontakt:

Re: Prażenie orzechów

Post autor: kamilpl82 » 15 kwie 2022, 9:40

A to ciekawe :icon_abaras:
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.

https://www.alkoholeforum.pl

Awatar użytkownika
wawaldek11
Posty: 571
Rejestracja: 09 mar 2018, 22:28
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska

Re: Prażenie orzechów

Post autor: wawaldek11 » 18 lis 2022, 19:06

Chcę się podzielić nowym doświadczeniem z orzechami. Są różne odmiany i ustaliłem, że na razie najlepsze są podłużne [b]cosford[/b]. Mają gładziutką cienką skórkę, która łatwo schodzi po prażeniu. A taki [b]kataloński [/b]ma grubą i do tego często jakby futerko. Po porażeniu schodzi częściowo i trzeba używać większej siły.
Kupiłem w tym sezonie już obie odmiany i spostrzeżenia potwierdzają się. Cosford po 8 zeta plus paczkomat - znośnie :okok:

Awatar użytkownika
kamilpl82
Posty: 652
Rejestracja: 01 mar 2018, 15:22
Lokalizacja: Wielkopolska
Kontakt:

Re: Prażenie orzechów

Post autor: kamilpl82 » 18 lis 2022, 21:52

A smakowo jest różnica? :icon_abaras:
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.

https://www.alkoholeforum.pl

Awatar użytkownika
wawaldek11
Posty: 571
Rejestracja: 09 mar 2018, 22:28
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska

Re: Prażenie orzechów

Post autor: wawaldek11 » 19 lis 2022, 2:29

Moje kubeczki smakowe nie są aż tak czułe - do tej pory nie zwracałem uwagi na różnice smakowe. Szczególnie gdy między zębami pałętają się twarde łupinki :zły:
Na pewno jest większy komfort chrupania podłużnych zarówno surowych jak i prażonych. Od momentu gdy spróbowałem prażonych innych nie tykam. A prażone wszystkie są dobre - możnaby powiedzieć: "Wódka jak wódka, smakuje jednakowo - czyli wspaniale." - Wiesław Wszywka

ODPOWIEDZ
kuchnie warszawa opinie