Nalewka na rokitniku

Awatar użytkownika
meggi2309
Posty: 55
Rejestracja: 18 cze 2018, 23:55

Nalewka na rokitniku

Post autor: meggi2309 » 02 sie 2018, 19:02

Kilogram dojrzałych owoców rokitnika ,umytych i wysuszonych zasypać cukrem - półtora kilograma i odstawić na kilka godzin w chłodne miejsce , a następnie dusić na małym ogniu aż powstanie gęsta jednolita masa . W trakcie gotowania zbierać pianę. Ciepły roztwór ostrożnie przelać do słoja , wlać litr spirytusu i litr wódki, szczelnie zamknąć i odstawić na miesiąc , następnie przefiltrować, rozlać do butelek , zakorkować i odstawić w chłodne, ciemne miejsce na pół roku .

Myślę ,że pół roku to trochę za mało i ta nalewka powinna odczekać przynajmniej rok . Na początku sprawia wrażenie bardziej likieru niż nalewki , ale z czasem się ułoży .

Awatar użytkownika
Spawacz
Posty: 439
Rejestracja: 27 lut 2018, 13:27
Lokalizacja: zach-pom

Re: Nalewka na rokitniku

Post autor: Spawacz » 02 sie 2018, 20:38

Tak zapytam. A dlaczeguj zbierać pianę?

Awatar użytkownika
zalobik
Klub Chlora
Posty: 242
Rejestracja: 20 mar 2018, 6:12

Re: Nalewka na rokitniku

Post autor: zalobik » 02 sie 2018, 22:57

@meggi2309 Dzięki :daumenhoh
"Teoretycznie, nie ma różnicy między teorią a praktyką, ale w praktyce jest" Y.B

Awatar użytkownika
kamilpl82
Posty: 650
Rejestracja: 01 mar 2018, 15:22
Lokalizacja: Wielkopolska
Kontakt:

Re: Nalewka na rokitniku

Post autor: kamilpl82 » 15 sie 2018, 9:58

A dlaczego dusić na ogniu, czy nie wystarczy zalać wódą i odstawić. Pytam bo mam zamiar takową zrobić w tym roku.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.

https://www.alkoholeforum.pl

Awatar użytkownika
zalobik
Klub Chlora
Posty: 242
Rejestracja: 20 mar 2018, 6:12

Re: Nalewka na rokitniku

Post autor: zalobik » 13 wrz 2018, 21:09

Kiedy wg Ciebie jest optymalna pora na zbiór rokitnika, jak ją rozpoznać? Czekać do przymrozków, czy zbierać kiedy owoce będą miękkie? Jeden z moich właśnie takie ma.
"Teoretycznie, nie ma różnicy między teorią a praktyką, ale w praktyce jest" Y.B

Awatar użytkownika
Twaróg
Klub Chlora
Posty: 99
Rejestracja: 01 mar 2018, 17:04

Re: Nalewka na rokitniku

Post autor: Twaróg » 13 wrz 2018, 22:10

U mnie w ogóle to nie rośnie, nawet nie wiem jak smakuje ten owoc. Może kiedyś będzie mi dane skosztować takiej nalewki. Amen :alki:

Awatar użytkownika
kamilpl82
Posty: 650
Rejestracja: 01 mar 2018, 15:22
Lokalizacja: Wielkopolska
Kontakt:

Re: Nalewka na rokitniku

Post autor: kamilpl82 » 16 wrz 2018, 18:43

Twaróg pisze:
13 wrz 2018, 22:10
U mnie w ogóle to nie rośnie, nawet nie wiem jak smakuje ten owoc.
:zdziwko
A O..X czy tam inne Ale....o nie istnieje, kup bo warto nie dość że bardzo dobra o ciekawym smaku to do tego jeszcze bardzo zdrowa z dużą ilością witaminy C.
A to cytat z pewnego artykułu:

Owoce rokitnika są przede wszystkim bogate w witaminę C. Jej zawartość jest często 2–3-krotnie wyższa w porównaniu z owocami czarnej porzeczki. Owoce rokitnika zawierają prawie 200 substancji aktywnie czynnych, w tym także inne witaminy (A, E, F, K, P, B12), flawonoidy, garbniki, antocyjany, makro- i mikroelementy (żelazo, mangan, bor). Spożywanie owoców rokitnika, w różnej formie, pozytywnie wpływa na organizm, m.in. zwiększając jego odporność, regenerując uszkodzenia skóry, niszcząc wolne rodniki i poprawiając krążenie. Dodatkowo jest to środek, który można stosować w przypadku chorób układu pokarmowego i przeziębienia.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.

https://www.alkoholeforum.pl

Awatar użytkownika
zalobik
Klub Chlora
Posty: 242
Rejestracja: 20 mar 2018, 6:12

Re: Nalewka na rokitniku

Post autor: zalobik » 16 wrz 2018, 20:43

No i zacząłem zbiór rokitnika, co łatwym zadaniem nie jest. W trosce o zachowanie wszystkich wartościowych składników rokitnika zrezygnowałem z obróbki termicznej i skorzystałem ze zmodyfikowanego przepisu zawartego w Złotej księdze nalewek. I tak, kilogram rokitnika umytego i osuszonego przesypałem warstwowo 0,5 kg cukru. Po trzech dniach gdy rokitnik póścił sok zalałam go 1,5 litra ok 65% alkoholu. Nalew będzie stał w ciepłym i ciemnym miejscu ok 8 tygodni. Po tym czasie będzie zlany z nad owoców, przefiltrowany i odstawiony na rok. Tyle teorii. Czy dane jej będzie się zestarzeć? Sądząc po kwaśno cytrusowym zapachu kilkudniowego nalewu, widzę to marnie.
"Teoretycznie, nie ma różnicy między teorią a praktyką, ale w praktyce jest" Y.B

Awatar użytkownika
kamilpl82
Posty: 650
Rejestracja: 01 mar 2018, 15:22
Lokalizacja: Wielkopolska
Kontakt:

Re: Nalewka na rokitniku

Post autor: kamilpl82 » 17 wrz 2018, 5:05

zalobik pisze:
16 wrz 2018, 20:43
Czy dane jej będzie się zestarzeć? Sądząc po kwaśno cytrusowym zapachu kilkudniowego nalewu, widzę to marnie.
Ja ze swojej strony zaproponował bym zwiększenie ilości tak 10- cio krotnie, wtedy jest szansa na zestarzenie się choćby części nalewki. :okok:
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.

https://www.alkoholeforum.pl

ODPOWIEDZ
kuchnie warszawa opinie